sobota, 17 grudnia 2011

Po długiej przerwie ...


Bardzo długo nie pisałam, po prostu cierpię na chroniczny brak czasu (chyba to znacie).

Od dawna mam ochotę na gobeliny oraz przędzenie wełny i właśnie w tym celu zakupiłam na chybił trafił kołowrotek. Dziś go rozpakowałam i jestem bardzo zawiedziona. Niebawem pokażę zdjęcia owego kołowrotka i jeszcze innego ustrojstwa, które dostałam od koleżanki.


Dziś zdjęcia tego czym ostatnio się zajmowałam
















2 komentarze:

  1. Witam. Miło mi otworzyć listę blogowiczów obserwujących blog. Piękne są Twoje filcaki. Jestem oczarowana. Ach...zapomniałam sie przypomnieć. To ja nie dotrzymałam słowa,że wrócę do Waszego stanowiska w Pabianicach. Bardzo żałowałam, ale po prostu musiałam wrócić do domu po kartę bo skończyła mi się gotówka. No niestety jak weszłam do ciepłego domku, to nie miałam siły na powrót do miasta. Z przyjemnością będę wracała do waszych blogów i na pewno zostawię ślad. A tymczasem życzę duzo spokoju przed Świętami i Miłych,Cudownych Świąt.

    OdpowiedzUsuń
  2. Podziwiam na blogu po raz pierwszy, choć dzisiaj oglądałam naocznie. Jestem pod wrażeniem. Będę zaglądać i reklamować na swoim blogu: www.zdolnosc-tworzenia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń